– W Lesznie występuje problem z nadmiarem samochodów nauki jazdy. Czy ministerstwo przewiduje wprowadzenie rozwiązań prawnych, które przyczynią się do zmniejszenia korków powodowanych przez „elki”? – pyta się poseł PO Łukasz Borowiak. Wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Tomasz Jarmuziewicz odpowiada: takie rozwiązania mogą wypracować władze miejskie i wojewódzkie, jednak ja ich nie polecam. Poinformowała o tym Rzeczpospolita.
W swojej interpelacji poselskiej Borowiak proponuje konktetne rozwiązania: wprowadzenie rejonizacji zdawania egzaminów i zwiększenie liczby ośrodków, które je prowadzą. W Lesznie zajmuje się tym tylko tamtejszy WORD.
W odpowiedzi wiceminister Jarmuziewicz zauważa, że obowiązujące przepisy pozwalają na ograniczenie poruszania się pojazdów do nauki jazdy po drogach publicznych. Chodzi m.in o możliwość ograniczenia poruszania się „elek” na niektórych ulicach. Każdy zarządca może przecież postawić informujący o tym znak. Jarmuziewicz podkreśla jednak, że takie działania mogą przyczynić się do pogorszenia umiejętności przyszłych kierowców, a co za tym idzie do pogorszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Pan Jamruziewicz powinien uderzyć się w piersi i zastanowić się , czy przypakiem nie lobbuje.
Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego wykonują w obecnej chwili plan finansowy , a więc nie ma mowy o rzetelnym wykonywaniu ” zawodu egzaminatora,
Problem znany od kilu lat a rozwiązanie proste! Należy zwiekszyć ilość miejsc egzminowania na kategorię B wtedy znikną kolejki i problemy komunikacyjne.Szkoda,że Pan Poseł tego nie wie i nie promuje takiego rpzwiązania.Szkoda gadać.W.Sz
a kto będzie dokładał do kolejnych WORD ? Po co tworzyć kosztowne oddziały, zatrudniać dodatkowe osoby jak w chwili obecnej mamy niż demograficzny?
Problem by się sam rozwiązał gdyby egzaminy wróciły do OSK. Te czasy jednak nigdy nie wrócą bo egzaminator to ktoś komu z reguły się nie ufa.
Pingback: see here
Pingback: หวย LSM99
Pingback: this
Możliwość komentowania została wyłączona.