Właściciel barlineckiego OSK „Roman” Rafał Nowosielecki napisał do ministra infrastruktury pismo, w którym wnosi o możliwość prowadzenia szkolenia na placu manewrowym w Gorzowie Wielkopolskim. – Ustawa ma nam ułatwiać życie, nie przeszkadzać – mówi szef autoszkoły.
Zdrowych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia oraz samych szczęśliwych chwil w zbliżającym się 2015 r. życzy zespół redakcyjny miesięcznika „Szkoła Jazdy”.
Zima to pora roku wymagająca specjalnego przygotowania samochodu. Żeby to zrobić, trzeba włożyć w to bardzo dużo staranności.
Ponad rok temu doszło do pierwszych zatrzymań w sprawie korupcji w ośrodku ruchu drogowego w Tarnowie. Mimo zapowiedzi prokuratury, osoby, które wręczały korzyść majątkową w zamian za pozytywny wynik egzaminu, nie utraciły prawa jazdy.
Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi Łukasz Kucharski nie chce zezwolić tamtejszym szkołom jazdy na podstawienie na egzamin elek wyposażonych w kamery, które można wyłączyć. Właściciele ośrodków zapowiadają protest – donosi Dziennik Łódzki.
W okresie jesienno-zimowym, kiedy szybko zapada zmrok a widoczność na drodze bywa niewystarczająca, znaczenia nabiera jakość oświetlenia w pojazdach.
Kilka tygodni temu w leżącej na terenie wojewdztwa opolskiego Leśniczówce fotoradar straży miejskiej namierzył elkę, która przekroczyła prędkość na terenie zabudowanym. Co ciekawe, instruktor, który prowadził zajęcia praktyczne nie chce zapłacić mandatu i wskazuje na swoją kursantkę – donosi Radio Opole.
Motocykliści w Szczecinie chcą na buspasy. Policja kręci nosem. Wiosną zostanie przeprowadzony eksperyment. Zgoda na to, by motocykle wjeżdżały na buspasy, ma ułatwić życie nie tylko właścicielom jednośladów, ale także kierowcom. ? Nie ma żadnego niebezpieczeństwa, a korzyści ogromne ? przekonują motocykliści.
Niecałe półtora roku po wejściu w życie nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami, umożliwiającej egzaminowanie kandydatów na kierowców w mniejszych miastach, wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego otworzyły już kilkanaście filii. Co ciekawe, żadna z nich nie powstała na północy Polski.
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że właściciele ośrodków szkolenia to filantropi, którzy prowadzą swój biznes dla dobra publicznego, bez jakiegokolwiek zarobku. A może nie prowadzą biznesu? Może nauka jazdy, czyli przedsiębiorstwo zajmujące się organizacją kursów dla kandydatów na kierowców, to jakaś inna forma działalności?