Aktualności

Wydziały komunikacji w całym kraju nie mogą sprawdzić, czy kierowcy ciężarówek rzeczywiście ukończyli niezbędne kursy kwalifikacji – informuje portal Interia.pl.

18 Lutego w sali konferencyjnej koszalińskiego ratusza odbyło się Walne Zebranie Członków oddziału macierzystego OIGOSK-u. Wybrano delegatów, rozmawiano o problemach branży oraz przywitano oficjalnie nowego członka izby – Jerzego Kociszewskiego.

Z datą 20 lutego br. ukazał się Dziennik Ustaw z rozporządzeniem w sprawie egzaminów ADR.

Omówienie problemów pojawiających się w procesie szkolenia kierowców oraz wyników podjętych inicjatyw w zakresie wprowadzania w życie drugiej części Ustawy o kierujących pojazdami, która miała obowiązywać od 11 lutego – to główne tematy lutowego spotkania organizowanego przez Stowarzyszenie Ośrodków Szkolenia Kierowców w Warszawie.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi postępowanie, którego przedmiotem jest wręczanie korzyści majątkowych egzaminatorom Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Pile. Pośrednikami byli instruktorzy nauki jazdy. Akt oskarżenia obejmuje aż 21 osób.

Sześć mandatów, dziesięć zatrzymanych dowodów rejestracyjnych oraz instruktor na „podwójnym gazie” – to efekt weekendowych działań zachodniopomorskiej drogówki pod nazwą „Nauki Jazdy”.

Nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości przez kierowców – to przyczyna jednej trzeciej wypadków. Taką ocenę przedstawili podczas spotkania w Sejmie policjanci i specjaliści BRD.

Pomorskie Stowarzyszenie Instruktorów Nauki Jazdy chce wysłać do Ministerstwa Transportu pismo wzywające do zmiany przepisów. Chodzi o to, żeby kursanci mogli na egzaminach kategorii B skorzystać z samochodów, na których się uczą – informuje Dziennik Bałtycki. Podobne postulaty wysuwają OIGOSK i SSSK w Białymstoku.

Dwaj mieszkańcy Bytomia odpowiedzą za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przy wyrabianiu prawa jazdy. Starszemu z nich, za jazdę w stanie nietrzeźwości, został ten dokument odebrany. Namówił więc kolegę, żeby ten złożył wniosek o nowe prawko, ale z jego zdjęciem. Złapała ich policja. Mężczyznom grozi do trzech lat więzienia.

To zły pomysł – uważają zgodnie eksperci zapytani o to w najnowszym wydaniu Gazety Transportowej.