- Zdaniem Artura Pluty (Szkoła Jazdy Enigma Kielce) program egzaminu praktycznego na kategorię A nie odpowiada rzeczywistym realiom drogowym, a podejście niektórych egzaminatorów powinno ulec zmianie.
- Należy zwracać uwagę na technikę jazdy, a nie oblewać kursantów za drobne uchybienia.
„Na motocyklu jesteśmy zdani praktycznie wyłącznie na siebie, każdy błąd nasz lub innego kierowcy powoduje, że my jako motocykliści ponosimy większe lub mniejsze obrażenia. W związku z tym egzamin powinien być prowadzony nieco inaczej, bardziej życiowo.”
Niezapięty kask, minimalne potrącenie słupka i podobne drobne uchybienia nie powinny decydować o negatywnym wyniku egzaminu. Egzaminator powinien oceniać technikę jazdy.
„Miałem takiego kursanta. Wicemistrz Polski w rajdach motocyklowych crossowych. Cross nie wymagał od niego prawa jazdy- jeździł więc bez prawka. Naprawdę jeździł wyśmienicie. Po kursie, nie zdał egzaminu, bo w sposób charakterystyczny dla crossu wystawił nogę. Cross charakteryzuje się inną techniką jazdy, tam bardzo dużo pomagamy sobie nogą przy wchodzeniu w zakręty. Nogą lekko potrącił słupek, który nawet się nie zachwiał. Za to oblał egzamin. Wicemistrz Polski w rajdach crossowych”.
Pingback: stapelstein
Pingback: Christmas jazz music
Pingback: พรมรถ
Możliwość komentowania została wyłączona.