W łódzkim WORD rozpoczęła swoją działalność szkoła jazdy. Dyrekcja WORD-u wyjaśnia sprawę. O sprawie informuje „Dziennik Łódzki”.
Okazuje się, że to nie WORD, ale właściciel budynku (PKS) wynajął budynek ośrodkowi szkolenia. Właściciel OSK tłumaczy dziennikarzom „DŁ”, że odpowiedział po prostu na ogłoszenie o wynajmie pomieszczeń.
WORD zapowiada, że wyjaśni sprawę i nie ukrywa, że będzie dążył do pozbycia się z budynku szkoły jazdy.
Łukasz Kucharski, dyrektor WORD w Łodzi w na łamach „DŁ” wspomina, że to jest niedopuszczalne i nieetyczne, żeby w budynku, w którym pracuje WORD, znajdowała się również szkoła jazdy. Podkreśla również, że WORD nie ma z tą szkołą nic wspólnego. – Nie dopuszczam możliwości, żeby kursanci z tej szkoły byli w jakiś sposób faworyzowani w WORD – powiedział dziennikarzom Kucharski. – Surowo zapowiedziałem moim pracownikom, że nie wolno jest ich obsługiwać poza kolejnością ani w żaden inny sposób faworyzować. Będę się bacznie przyglądać, będę śledził monitoring. W razie jakichkolwiek nieprawidłowości, moi pracownicy będą musieli pożegnać się z pracą.
Red
Ale to nie jest żadna nowość! W Lublinie już od wielu lat funkcjonuje szkoła nauki jazdy w budynku w którym mieści się WORD!! Czy lubelski ośrodek egzaminacyjny też będzie dążył do wyjaśnienia sprawy i do pozbycia się intruza? Bo przecież to chyba jest niedopuszczalne i nieetyczne!!!
A w Zielonej Górz nożna szkolić na placu manewrowym WODD czekam jeszcze na umożliwienie OSK
sali egzaminacyjnej i samochodu z egzaminatorem ciekawy jestem na jakiej podstawie prawnej funkcjonuje ten proceter , przecież to wszystko przeznaczone jest do egzaminowania a nie zarabiania
Szkolić czy przeprowadzać egzamin wewnętrzny ?
Dla takich celów nie tylko ten ośrodek wynajmuję (oczywiście odpłatnie) plac egzaminacyjny.
I to jest moim zdaniem OK.
W Zielonej Górze, to z założenia wszystko jest od dupy strony.
Sprawa jest stara znana od czasu powstania WORD i zlikwidowania egzaminów w OSK.W Warszawie również funkcjonował OSK w budynku pod tym samym adresem co filia Word. Po naszej wielokrotnej interwencji u dyrektora przecięto parkan i nie wielkim kosztem zrobiono wjazd z drugiej strony a następnie zmieniono adres. i wszystko wróciło do normy.Również dziesiątki doszkalaczy jako filie OSK działa w całej Polsce wokół WORD ponieważ się to im opłaca a prawo być może fatalne nie pozwala na ich likwidację.
Będzie to trwało tak długo do puki znajomość topografii wokół WORD będzie dodatkowym i cennym atutem dla zdających.Jednym z wyjść z tej niekorzystnej dla większości sytuacji jest jak najszybsza rozbudowa sieci punktów egzaminowania np. w miastach spełniających warunki do egzaminowania na kat B.
W.Sz
„…się to im opłaca…” ! – się rozpisał (chłe,chłe!) dyżurny komentator
Przykro ale stare porzekadło ludowe :poznasz głupiego po śmiechu jego wciąż aktualne.
To śmiech przez łzy nad kaleczeniem języka , o ortografii nie wspominając !
A co z placem do egzaminowania jest to legalne ?Ja uważam ,że nielegalne gdyz niema równości podmiotów, ośrodki miejscowe mają łatwiejszy dostęp do korzystania z tego placu a zamiejscowe oddalone nierzatko i 100 km tej możliwości nie mają . Plac w WORD został zorganizowany do określonego celu, w ustawie niema tam nic o zarobkowaniu. Irytuje mnie fakt że WORD mając pozycję uprzywiliowaną wystawiają wysoką cenę bo 50zl/h gdy jazda na kursie kosztuje również 50 zl a koszty są niewspólmierne Uważam również że jest to niemoralne i co WY na to?
życie to nie bajka. Nie Twoja wina że w każdej mieścinie nie ma oddziału WORDu. Ja dojeżdżam z kursantami codziennie 95 km i co mam zrobić?
Jak iść na zorobek to czekam kiedy WORD ogłosi nabór na kurs na kat ABCD itd, zaczyna się niewinnie od udostępnianie placów manewrowych potem możliwość zrobienia egzaminu próbego z teorii , egzaminu próbnego z udziałem egzaminatora itd małymi kroczkami i do przodu.
Przestrzegam LUDWIKU DORN NIE IDŻCIE TĄ DROGĄ
Też uważam że OSK nie powinny nabijać kasy dla WORD .Plac nazywamy że jest egzaminacyjnym i niech
służy do egzaminu i nie chciał bym żeby nabijanie kasy dla WORD tłumaczono dobrem kursanta. Uważam że plac jest zbędnym elementem w czasie szkolenia , brak jego na egzaminie przyczynił by się do lepszego przygotowania kursanta do jazdy samodzielnej i egzaminu . Plac sztucznie generuje
niepotrzebne koszty dla WORD i OSK jest to takie logiczne i nie może się przebić do uczonych głów
W Zielonej Górze na plac WORD wieczorami były wpuszczane niektóre OSK, czyli znajome królika. A póżniej pierwsze miejsca w rankingach.Zamiast sprawę skierować do prokuratora,to wszystko zamietli pod dywan.A oni dalej szkolą.
W Zielonej Górze na jednym ze spotkań z dyrekcją padła propozycja ,aby budowany plac do nauki jazdy na kat A umożliwić do szkolenia dla OSK ciekawy jestem czy zamierzając szkolenie na kategorię A
mogę zgłosić w Starostwie że mam plac manewrowy w WORD Zielona Góra ? ,Jak iść to iść to na całość
Myślę czy w świetle dotychczasowych praktyk przy kat B nie zgłosić Starostwu o rezygnacji z placu jaki posiadam i wskazać że będę korzystał w WORD co obniżyć to koszty szkolenia odpadnie dzierżawa, w trosce o kursanta
Za /chwilę/ ośrodki egzaminowania będą w każdym powiatowym mieście.W tym tygodniu pierwsze czytanie.
Pingback: official statement
Pingback: https://realsitiodecovadonga.com/images/modules/intro/index.html
Pingback: daftar togel terpercaya
Pingback: this post
Pingback: https://fifa55cash.com/
Możliwość komentowania została wyłączona.