– Tak oto parkują słupscy instruktorzy jazdy – napisał w mailu zbulwersowany czytelnik, który przyłapał elkę zaparkowaną na miejscu dla niepełnosprawnych.
Skontaktowaliśmy się z właścicielem „L”. W rozmowie z „Głosem Pomorza” instruktor feralnej elki przyznał, że tego dnia samochód prowadziła żona.
– Żona jechała do kościoła z koleżanką i z jej niepełnosprawnym dzieckiem – tłumaczy instruktor, właściciel samochodu. – Najwyraźniej zapomniała położyć na szybie kartę parkingową upoważniającą do parkowania na miejscu dla niepełnosprawnych – dodaje instruktor.
Jeśli kierowca nie jest osobą niepełnosprawną, może zaparkować na takim miejscu, pod warunkiem, że przewozi osobę niepełnosprawną, która posiada niebieską kartę parkingową upoważniającą do parkowania właśnie w takich miejscach.
Więcej o sprawie oraz co mówi o tym Straż Miejska w Słupsku czytaj w dzisiejszym papierowym wydaniu „Głosu Pomorza”.
źródło: Głos Pomorza
A jak „elka” nie zaparkowała tylko wykorzystała „luke ” do manewru zawracania a jakis Ścięty … przepraszam… Święty zrobił w tym momencie fotke. ????
Pingback: have a peek at this site
Pingback: vassar michigan dispensary,
Pingback: steenslagfolie
Możliwość komentowania została wyłączona.