PLK edukuje instruktorów

Prawie pięćset szkół jazdy z pięciu województw otrzymało już dodatkowe materiały szkoleniowe dotyczące bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych. Dodatkowo kilkuset instruktorów jazdy brało czynny udział w specjalistycznych seminariach. To dotychczasowy efekt akcji zainicjowanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

Do tej pory w specjalistycznych seminariach organizowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA udział wzięło kilkuset specjalistów z dziedziny bezpieczeństwa. To instruktorzy, policjanci oraz egzaminatorzy. Spotkania odbyły się w Poznaniu, Bydgoszczy, Łodzi, Kielcach, Lublinie oraz Warszawie.

Rozmowy w gronie ekspertów

Jakie tematy są poruszane na spotkaniach? Analizuje się przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym w kontekście przejazdów kolejowo-drogowych. Eksperci z PLK dokładnie omawiają poszczególne kategorie tych miejsc oraz najczęstsze wykroczenia popełniane przez kierowców. Przedstawiane są także zasady bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych z perspektywy kolei w oparciu o przykłady i analizę zdarzeń.

Uczestnicy takich szkoleń otrzymują także materiały dotyczące bezpiecznej jazdy i zasad pokonywania przejazdów kolejowo-drogowych. Do tej pory trafiły one do blisko pięciuset szkół jazdy z pięciu różnych województw.

PKP Polskie Linie Kolejowe SA zainicjowały specjalistyczne warsztaty jeszcze w zeszłym roku.

– To dobra okazja do rozmów w gronie ekspertów – uważa Karol Jakubowski, rzecznik spółki. – Instruktorzy jazdy pełnią niezwykle istotną rolę w przygotowaniu kursantów do bezpiecznej jazdy. PLK włączają się w edukację przyszłych kierowców i przekazują dodatkowe materiały do wykorzystania w procesie nauki jazdy.

Wciąż niebezpieczne przejazdy

Akcja mająca na celu propagowanie bezpiecznych zachowań w pobliżu przejść kolejowo-drogowych jest godna pochwały. Zwłaszcza w świetle niedawno upublicznionej kontroli NIK. W raporcie można przeczytać, że poziom bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych nie jest zadowalający. Jaki jest tego powód? Zdaniem kontrolerów wpływa na to „nie najlepszy stan” tych miejsc. Z 240 skontrolowanych przez NIK przejazdów (w 2015 i 2016 roku) aż 60 proc. miało różnego rodzaju usterki i uszkodzenia nawierzchni drogowej, torów kolejowych i podtorza, a także urządzeń odwodnienia i oświetlenia.

Przejazdy kolejowe nie były także odpowiednio oznakowane. Zarówno od strony drogi, jak i torów. Nieprawidłowości stwierdzono na 172 przejazdach (ponad 70 proc. skontrolowanych miejsc). Przede wszystkim oznakowanie było niekompletne, uszkodzone oraz nieczytelne i słabo widoczne. Znaki często były zasłonięte przez drzewa i przeszkody terenowe.

NIK zwraca także uwagę, że zarządcy dróg nie utrzymywali w odpowiednim stanie technicznym dróg dojazdowych do skrzyżowań z liniami kolejowymi. Więcej niż połowa (36) spośród 64 skontrolowanych dróg dojazdowych do przejazdów miała złą nawierzchnię. Widać było na nich mnóstwo pęknięć, ubytków tworzących garby, nierówności i uskoki przy wjeździe na przejazd kolejowy. Na styku jezdni z betonowymi płytami tworzyły się zapadnięcia. Na co trzeciej skontrolowanej drodze krzewy i drzewa ograniczały widoczność przejazdów.

Jakub Ziębka