Elżbieta Stępień, posłanka Nowoczesnej, złożyła interpelację w sprawie poziomego znaku P-4, czyli „podwójnej ciągłej”. W jej ocenie zastąpienie jej linią pojedynczą w kontekście obowiązku odnawiania oznakowania przyniosłoby milionowe oszczędności w skali kraju.
Posłanka dodała, że rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje w innych krajach, np. w Czechach. Polscy kierowcy również nie powinni mieć problemów z poprawnym interpretowaniem znaku, więc zmiana nie wpłynęłaby niekorzystnie na bezpieczeństwo na drogach.
Odpowiedź na interpelację została w wyczerpujący sposób udzielona przez Jerzego Szmita, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Podkreślił on, że stosowanie linii podwójnej ciągłej jest zgodne z przepisami konwencji o znakach i sygnałach drogowych, sporządzonej w Wiedniu 8 listopada 1968 roku (Dz. U. z 1988 roku, poz. 42 z późn. zm.), której Polska jest stroną. Linia podwójna ciągła nie jest przypadkową mutacją linii pojedynczej. Znak P-4 rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.
Eksperci doceniają „podwójną ciągłą”
Zasadność jego wprowadzenia i stosowania potwierdzają natomiast opinie ekspertów zajmujących się badaniami z zakresu ruchu drogowego oraz jego bezpieczeństwa.
Analizy wykazały, że:
– linia podwójna ciągła jest lepiej widoczna, dlatego też w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych oraz po zmroku będzie lepiej rozpoznawana przez kierujących pojazdami niż linia pojedyncza
– w miejscach o niesymetrycznym podziale jezdni (różna liczba pasów dla każdego kierunku) linia pojedyncza może prowadzić do pomyłek kierujących pojazdami i kolizji czołowych (może być mylona z linią pojedynczą ciągłą służącą do rozdzielenia pasów ruchu przeznaczonych do jazdy w tym samym kierunku)
– szerokość dwóch linii i odstępu między nimi daje 36-centymetrowe optyczne rozdzielanie przeciwnych strumieni ruchu, co skłania kierowców do zachowania większych odległości między tymi strumieniami, a więc bezpieczniejszego poruszania się po drogach jednojezdniowych
– linia podwójna P-4 w osi drogi łączy się w wielu miejscach z liniami o podwójnej szerokości (znak P-1e „linia pojedyncza przerywana – prowadząca szeroka”), z powierzchniami wyłączonymi z ruchu (znak P-21 „powierzchnia wyłączona”) obramowanymi z obu stron liniami ciągłymi płynnie przechodzącymi w linię podwójną czy w linię podwójną jednostronnie przekraczalną, a więc jest zachowana płynność krawędzi oznakowania poziomego.
Oszczędności? Nie ma ich jak oszacować
Jerzy Szmit podkreślił, że linia pojedyncza ciągła przekazuje kierującym jedynie informację o zakazie przejeżdżania przez tę linię. Stosowanie linii podwójnej ciągłej jest – w jego ocenie – lepszym rozwiązaniem ze względu na to, że kierowcy otrzymują dodatkową informację, że w momencie przekroczenia linii wjeżdżają na pas ruchu w kierunku przeciwnym. Wydaje się, że z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego ta druga informacja jest nawet ważniejsza (ze względu na potencjalne skutki zderzenia czołowego pojazdów) i powinna być przekazywana w wyraźny sposób przez oznakowanie poziome rozdzielające pasy ruchu o kierunkach przeciwnych.
W odpowiedzi na interpelację zaznaczono również, że linia podwójna ciągła stosowana jest nie tylko w Polsce, ale też w wielu innych państwach europejskich, również tych o wysokim poziomie bezpieczeństwa ruchu drogowego (np. w Szwecji, Danii, Wielkiej Brytanii).
Oszczędności w zużyciu farby mogłyby być trudne do oszacowania. Nawet drogowcy nie dysponują informacją o całkowitej długości linii ciągłych w Polsce. Jeżeli stosuje się jedną linię ciągłą, powinna ona być szersza niż linie oddzielające pasy ruchu stosowane na tym samym odcinku drogi. Zastąpienie podwójnej linii pojedynczą nie zmniejszyłoby więc zużycia farby o połowę. Jerzy Szmit zauważył również, że linie segregacyjne (zwłaszcza linia P-4, na którą najeżdżanie jest zabronione) są znacznie mniej narażone na ścieranie (czyli tańsze w utrzymaniu) niż linie zatrzymania, znaki poziome wyznaczające przejścia dla pieszych czy przejazdy dla rowerzystów. W ocenie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa nie ma więc uzasadnienia dla wprowadzania zmian w obowiązujących przepisach dotyczących zasad oznakowania poziomego.
Znaki – kwestia umowna
Oczywiście wszystkie rodzaje znaków i ich stosowanie to kwestia umowna. Jedną z największych rewolucji na polskich drogach było zastąpienie tabliczki z zieloną strzałką na sygnalizatorach jej świetlnym odpowiednikiem. Zmiana wiązała się z wydatkami i zmianami w prawie o ruchu drogowym. Wielu kierowców nie zna bądź nie stosuje się do konieczności zatrzymania samochodu przed sygnalizatorem. Pojawiają się też kwestie sporne – czy mandat albo oblanie egzaminu na prawo jazdy jest zasadne, gdy w momencie ruszenia strzałka zgasła, a kierowca tego nie zauważył. Podobne wątpliwości nie pojawiają się w Niemczech, gdzie zielona strzałka jest wymalowana na tabliczce przykręcanej do sygnalizatora. W wielu regionach Ameryki Północnej warunkowe prawoskręty na czerwonym są dozwolone, chyba że znak lub lokalne przepisy stanowią inaczej. We Francji jest to możliwe, gdy z czerwonym sygnałem jest wyświetlana dodatkowa żółta strzałka, z kolei w Hiszpanii zezwala na to kombinacja światła czerwonego i żółtego migającego. Wracając do tematu linii warto dodać, że w Szwecji w użyciu jest m.in. podwójna przerywana oraz kombinacja linii przerywanej z ostrzegawczą (czyli również forma podwójnej przerywanej, tyle że złożonej z pasów o różnej długości). Co kraj to obyczaj i jak widać, nie istnieje jeden właściwy sposób na porządkowanie ruchu i zapewnianie bezpieczeństwa jego użytkownikom.
Łukasz Szewczyk
A może by zajęli się strzałką warunkową? 🙂
Pingback: พนันบอล
Pingback: Tankless Water Heater Installation Plumbers Near Me
Pingback: w69
Pingback: Acquista ossicodone online Texas, Acquista Xanax online, Commander Oxycodone 30 mg, dove acquistare ossicodone in linea, Il posto migliore per acquistare Ossicodone in linea, Livraison Oxycodone 30 mg, Ordina Acquista ossicodone online senza prescrizione,
Pingback: Buy Turinabolos 10 - Pharmacom Labs Online
Możliwość komentowania została wyłączona.