Posłowie z podkomisji pracującej nad nową ustawą o kierujących nie zgodzili się na wykreślenie z projektu ustawy art. 23 pkt 3, który dopuszcza wykorzystywanie technik komputerowych podczas szkolenia teoretycznego.
Podkomisja obradowała przez prawie trzy godziny w czwartek 6 maja. Dyskusja toczyła się wokół rozdziału IV ustawy „Szkolenie osób ubiegających się o uprawnienie do kierowania pojazdami”. Najważniejszym punktem obrad był art. 23 pkt 3 ustawy, który mówi o tym, że „wykłady mogą być prowadzone w formie nauczania na odległość z wykorzystaniem technik komputerowych i i Internetu pod nadzorem ośrodka szkolenia kierowców”. Komisja, w której skład wchodzą posłowie: Jan Tomaka (PO), Jacek Bogucki (PiS), Kazimierz Hajda (PiS), Jacek Krupa (PO), Zbigniew Matuszczak (LiD), Jerzy Polaczek (PiS), Józef Racki (PSL) i Monika Wielichowska (PO), uznali, że ustawa musi dopuszczać nowoczesne metody szkolenia kierowców. Jednocześnie uznali, że zajęcia metodą e-learningu będą mogły prowadzić OSK posiadające poświadczenie potwierdzające spełnienie dodatkowych wymagań. Pozostawienie w projekcie ustawy tego zapisu (art. 26 pkt 2) wzbudziło kontrowersje szkoleniowców. Oznacza to bowiem, że OSK chcące uzyskać świadectwa spełniania dodatkowych wymagań będą musiały spełniać szereg warunków, takich jak posiadanie na własność biura, sali wykładowej oraz placu. Taki zapis uniemożliwi korzystanie z nowoczesnych metod szkolenia mniejszym ośrodkom.
Posłowie zapisali w projekcie nowej ustawy, że OSK nie będą musiały obligatoryjnie posiadać punktu obsługi klienta. Zaproponowali także, by warunkiem koniecznym do założenia szkoły nauki jazdy było zatrudnienie co najmniej jednego instruktora z trzyletnim doświadczeniem w szkoleniu kierowców (wymóg nie będzie dotyczył właścicieli OSK z takim doświadczeniem).
Szkoleniowcy przeciw psuciu prawa
Podczas podkomisji, przedstawiciele Polska Federacji Stowarzyszeń Szkół Kierowców z/s w Warszawie, Ogólnopolskiej Izba Gospodarcza Ośrodków Szkolenia Kierowców z/s w Koszalinie, które reprezentują większość środowiska szkoleniowego w Polsce oraz Stowarzyszenie „ KIEROWCA PL” z/s w Szczecinie, złożyli na ręce przewodniczącego Jana Tomaki pismo, w którym przedstawili swoje stanowisko w związku z propozycjami zmian w projekcie ustawy o kierujących pojazdami (druk sejmowy 2879) zgłoszonymi przez PIGOSK. (chodzi o propozycję zniesienia wymogu ukończenia szkolenia przed przystąpieniem po raz pierwszy do egzaminu państwowego). Szkoleniowcy przedstawili argumenty przeciw kontrowersyjnemu pomysłowi:
1. Brak konieczności ukończenia szkolenia przed przystąpieniem do pierwszego egzaminu państwowego na prawo jazdy spowoduje patologiczne negatywne skutki w obszarze szkolenia objawiające się nie realizowaniem programu szkolenia np.:
a/ jazdy poza obszarem zabudowanym,
b/ jazdy w warunkach nocnych,
c/ odpowiedniej reakcji na zagrożenia zewnętrzne,
2. W konsekwencji ewentualnie przyjętych propozycji PIGOSK, nauka jazdy będzie realizowana wyłącznie w obszarze gdzie odbywają się jazdy po trasach egzaminacyjnych wybieranych przez egzaminatorów (najczęściej w odległości ok.20 min. od ośrodka egzaminowania) co negatywnie przełoży się na umiejętności kandydata na kierowcę. Wbrew twierdzeniom autorów propozycji bezpieczeństwo na drogach nie ulegnie poprawie, wręcz przeciwnie będzie zdecydowanie niższe. Jest realne niebezpieczeństwo, że pozytywny wynik egzaminu uzyskają osoby nieprzygotowane do samodzielnej jazdy. Statystyki wskazują, że dzisiaj ok. 32% osób zdaje egzamin kat. B za pierwszym podejściem!
3. Proponowane uregulowania stwarzają możliwość ukrywania rzeczywistego wymiaru szkolenia. Skutkujące nie wykazywaniem pełnych przychodów. To z kolei spowoduje mniejsze wpływy z tytułu podatków do budżetu państwa. W obecnym stanie prawnym OSK musi wykazać przychód wynikający z programu szkolenia a sytuacja ta zmieni się niekorzystnie, gdyby zostały przyjęte proponowane zmiany.
4. Naszym zdaniem, głównym celem propozycji PIGOSK jest uprzywilejowanie pozycji na rynku wybranych OSK, dysponujących poświadczeniem spełnienia „dodatkowych wymagań”. Takie zróżnicowanie operujących na tym samym rynku podmiotów gospodarczych stoi w jaskrawej sprzeczności z przesłanką przepisu art. 6 ustawy z 2 lipca 2004 o swobodzie działalności gospodarczej.
5. Nasze wątpliwości budzi między innymi fakt konieczności odbycia szkolenia w pełnym wymiarze po niezdanym pierwszym egzaminie w przypadku gdy osoba odbyła już szkolenie w „ośrodku spełniającym dodatkowe wymagania OSK” w pełnym wymiarze przed pierwszym egzaminem.
Podobnych spraw jest więcej, przyjechaliśmy do Warszawy w nadziei, ze uda nam się wyartykułować środowiskowe opinie w sprawie ustawy. Dyskusja w sali 106 mimo, że była burzliwa, dawała szanse na wypracowanie porozumienia.
– Po raz kolejny apelujemy o rozwagę, bo dywagujemy nad poważną materią, a stanowienie prawa „na kolanie” nie przystoi Państwu prawa – napisali w piśmie Roman Stencel – prezes OIGOSK, Krzysztof Szymański – prezes PFSSK oraz Maciej Matuszak – prezes St. KIEROWCA PL.
mur
sprzeczności z przesłanką przepisu art. 6 ustawy z 2 lipca 2004 o swobodzie działalności gospodarczej.
gdzie mam nabywać chorej praktyki u konkuręcji co to za jaja mające trwać 3 lata
TRYBUNAŁ NIE PRZEPUŚCI JAKIE 3 LATA PRAKTYKI U KOGO PO CO BO NIE OTWORZE WŁASNEGO OŚRODKA MAFIA CZY CO.KTO MNIE ZATRUDNI DOPIERO BĘDĄ JAJA
chory kraj jakie trzy lata praktyki gdzie przecierz zdałem egzamin powaliło jak już to dla nowych instruktorów ciekawe który będzie się szkolił ipo co jak nie otworzy własnego osk to
2hMP5b fwmmiygrkigu, [url=http://gwmfhdprcbgv.com/]gwmfhdprcbgv[/url], [link=http://hgmhvfqecscy.com/]hgmhvfqecscy[/link], http://icjmgcqaqqkh.com/
3 lata to jeszcze mało w Niemczech jest 5 lat. Po kursie muszę Was douczać.
3 lata to jeszcze mało w Niemczech jest 5 lat. Po kursie muszę Was douczać.
LUDZIE POWSTAJE MONOPOL JAKIE TRZY LATA PO CO TO KOMU MOŻE EGZAMINATOR CIEKAWE GDZIE BĘDZIE MIAŁ PRAKTYKE DO TRYBUNAŁU MATOŁY NIE WIDZĄ ŻE JEST CORAZ WIĘCEJ POJAZDÓW.
Instruktorom pod górkę, a egzaminatorom tylko lejcie wina spadnie na instruktorów.
Czego nauczę się przez trzy lata w konkurencji?
Za ile jeszcze trzeba nisko się kłaniać bo wypłata będzie opóźniona.
I tak najważniejszą robotę robi się w samochodzie, a nie na sali wykładowej.
Wy instruktorzy to chyba macie w genach umiejętności do szkolenia kierowców.
Z jednej strony racja, teraz jest wysyp ośrodków, które zakładają niedoświadczeni i niewiele potrafiący instruktorzy
i tu masz rację
a kto zgarnie kase za program do internetowego szkolenia its
Weźcie się puknijcie w dekle, kurs na prawo jazdy to nie kurs języka obcego, nie da się przepisów nauczyć na odległość. Chyba, że chceta mieć ludzkie życia na sumieniu.
CAlhwu fsheucvscams, [url=http://fqbbkctywlde.com/]fqbbkctywlde[/url], [link=http://rxwptdbafkkz.com/]rxwptdbafkkz[/link], http://vtcibtagepca.com/
Są tacy którzy tak uważają, że wystarczy kurs, i jestem super.
Dobre prawo to proste prawo. Powinno być tak jak w niektórych stanach w USA.
Do egzaminu państwowego możesz przystąpić bez żadnego szkolenia.
Egzamin jest od weryfikacji osób z odpowiednią wiedzą i umiejętnościami.
Sprawdziłem. Żadna osoba z podkomisji nigdy w swojej karierze zawodowej nie miała do czynienia z zagadnieniami dotyczącymi ruchu drogowego ani ze szkoleniem przyszłych kierowców. Wniosek? Szykuje się następny bubel.
Po nowych przepisach to same szumachery będą na drogach…
Kto to wymyślił i jeszcze ,że mają dysponować po jednym samochodzie z każdej kategorii. Podli burżuje.
Ta Ustawa to szmelc.
Pingback: trustbet
Pingback: ติดเน็ตบ้าน เอไอเอส
Pingback: Dan Helmer
Pingback: Dan Helmer
Możliwość komentowania została wyłączona.