Wydaje Ci się, że wiesz co to stres? Ba! Jesteś nawet pewien, że Ciebie nie dotyczy – w końcu szkolne egzaminy już dawno za Tobą, a ustne prezentacje oddajesz bardziej wygadanym kolegom, świetnie dogadujesz się z kandydatami na kierowców, których szkolisz. Możesz się wiec mocno zdziwić, jak wiele stresorów występuje wokół Ciebie. Ale zacznijmy od pytania…
…czy stres zawsze jest zły?
No nie. O 'pozytywnym’ stresie mówimy wtedy, gdy jest on ograniczony w czasie, jego natężenie zaś nie przekracza umiarkowanego, właściwego dla danego organizmu poziomu. Działa wtedy mobilizująco i sprawia, że dokonujemy rzeczy niemożliwych. Problem zaczyna się wtedy, gdy stres jest przewlekły i przestaje działać krzepiąco, a zaczyna nas powoli niszczyć.
Gdzie towarzyszy nam stres?
Poza tymi najbardziej oczywistymi stresorami – psychicznymi i społecznymi – które wiążą się bezpośrednio z relacjami z innymi ludźmi lub naszym statusem majątkowym i społecznym, wyróżniamy także stresory fizyczne: długotrwałe prowadzenie samochodu, hałas, zmienne i skrajne temperatury, głód, infekcje, urazy fizyczne czy ciężka fizyczna praca. Brzmi znajomo? Tak, to nasza szara codzienność.
A jak to wszystko wpływa na nasze zdrowie?
Bardzo! Stres wpływa zarówno na nasze procesy emocjonalne jak i fizjologiczne. Gdy stres jest umiarkowany ale jednocześnie długotrwały, prowadzi do wyczerpania zasobów naszego organizmu.
Na dłuższą metę takie podwyższone pobudzenie organizmu może prowadzić do podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi, zaburzeń miesiączkowania/zaburzeń erekcji, obniżenia ogólnej odporności organizmu (większej podatności na infekcje), zaburzeń snu, problemów z koncentracją i zaburzeń pamięci, a także obniżenia nastroju, motywacji do działania i zniechęcenia oraz ogólnej drażliwości. Możesz spodziewać się także chorób układu krążenia, astmy, hiperwentylacji, wrzodów żołądka i chorób skóry. Oczywiście należy pamiętać, że każdy z nas inaczej reaguje na stres, tak więc i objawy mogą być różne. Pozostaje nam rozwikłać zagadkę…
…jak radzić sobie ze stresem?
1. Wypoczynek.
Najlepiej taki aktywny: spacer, pływanie, lekki trening. Dlaczego lekki? Intensywny trening crossfit albo interwałowy zadziała właśnie jak dodatkowy stresor dla naszego organizmu. Jeśli w ciągu dnia narażeni jesteśmy na wiele bodźców, zamiast wielogodzinnych i mocnych sesji na siłowni wybierzmy basen albo jogging.
A co jeśli najlepiej wypoczywamy i relaksujemy się oglądając film lub gotując dla przyjaciół? Róbmy to! I to jak najczęściej. Grunt, żeby sprawiało nam to przyjemność.
2. Sen.
Gdy leży sen, leży cała reszta. Podczas snu Twoje ciało regeneruje się – i mówiąc ciało mam na myśli całego Ciebie: od koniuszków palców u stóp, przez zmęczone mięśnie, układ pokarmowy, który za dnia nieustannie trawi i „przerabia” pokarm, po neurony w mózgu, oczy, skórę.
Zauważyłeś pewnie też, że po zarwanej nocce bywasz bardziej nerwowy i poirytowany. Ciężej też o koncentrację. To wszystko sprawia, że dużo mocniej reagujemy na bodźce stresowe.
Regularny i efektywny sen to klucz do sukcesu. Warto o niego powalczyć.
3. Dieta.
W przewlekłym stresie organizm prosi o jedzenie. Mózg chce więcej energii do swoich procesów, którą najchętniej czerpie ze zdrowych tłuszczów i węglowodanów. Wiele badań potwierdza także pozytywny wpływ probiotyków na samopoczucie i nastrój. Sięgaj po kiszonki, jogurty, kefir, maślankę, zakwas buraczany i chlebowy.
Naturalnym i niezdrowym wyborem w okresie wzmożonego stresu są słodycze i słodzone napoje – mogą one jednak zwiększać drażliwość i skoki insuliny, które wiążą się ze spadkiem energii. Zdecydowanie lepszymi przekąskami są suszone owoce i przekąski do chrupania – twarde owoce i warzywa. Gryzienie powoduje zmniejszenie napięcia w szczękach, które towarzyszy stresowi. Dobrymi antystresowymi przekąskami są też pestki słonecznika i dyni, orzechy i migdały. W okresach nasilonego stresu warto pić herbatę z melisy, dziurawca i rumianku. Staramy się natomiast ograniczyć kawę i alkohol.
W obliczu stresu u niektórych osób zauważany jest proces zajadania problemów, podczas gdy inni ograniczają przyjmowanie pokarmu. I tak źle, i tak niedobrze. Staraj się nie traktować jedzenia jako swojego „pocieszyciela” lub element odwracający uwagę od problemów i narastającego ciśnienia. Korzystaj z jego dobroczynnych właściwości.
Zamiast rewolucjonizować cały system odżywiania, zacznij od regularnego jedzenia śniadań i większej ilości warzyw. Stopniowo będziesz wprowadzać kolejne zmiany, tworząc nowe nawyki żywieniowe. Dbaj o jakość spożywanych posiłków, a także wspomagaj się suplementami diety: witaminą D3 i Omega-3.
4. Zamiast tabletki – sprawdzone metody.
Poznaj kilka sprawdzonych metod relaksacyjnych, które prowadzą do odprężenia ciała i umysłu. Pozornie mogą wydawać się błahe i śmieszne, lecz w rzeczywistości potrafią zdziałać cuda. Przykładowe techniki relaksacyjne:
– kontrola oddechu: bierz głębokie, powolne oddechy,
– automasaż i uciskanie spiętych mięśni,
– chwilowe wzmocnienie napięcia i puszczenie, co powoduje rozluźnienie mięśni; zaciśnij mocno pięści na kilka sekund i je rozluźnij,
– słuchanie spokojnej muzyki lub odgłosów natury,
– aromaterapia.
Żegnaj stresie!
Paulina Zygadlik: trenerka personalna/ konsultantka fitness
tel (+48) 502541414
e-mail: [email protected]
Facebook: @trenerkabezsciemy
Pingback: https://www.kentreporter.com/reviews/phenq-reviews-urgent-side-effects-warning-honest-customer-truth/
Pingback: grote blote borsten
Pingback: acquista phentermine online
Pingback: Little Botanic Label
Możliwość komentowania została wyłączona.