W zeszłym tygodniu na komendę policji w Obornikach Wielkopolskich zgłosił się 18-letni mężczyzna, który przyniósł znaleziony rzekomo przez siebie portfel. Szybko okazało się, że to kursant, który okradł swoją instruktorkę.
Mężczyzna pojawił się na komisariacie policji, przyniósł portfel z dokumentami, twierdząc, że go znalazł. Dzielnicowy szybko ustalił numer telefonu do właścicielki zagubionej rzekomo rzeczy, ale ta nie odbierała. Postanowił więc zawieźć go pod adres, który znajdował się w dowodzie osobistym. Właścicielka portfela, 47-letnia mieszkanka Obornik Wielkopolskich, poinformowała, że w portfelu brakuje 5,3 tys. zł.
Miała też swoje podejrzenia. Twierdziła, że kradzieży mógł dokonać jej kursant podczas prowadzonego szkolenia praktycznego. Poszkodowana nawet kontaktowała się z 18-latkiem, żeby oddał jej portfel, lecz ten nie przyznawał się do winy.
Policjanci byli bardziej przekonujący niż instruktorka. Przemaglowali młodego mężczyznę, który w końcu przyznał się do kradzieży pieniędzy z portfela. Za to przestępstwo grozi mu do pięciu lat więzienia.
jaz
Jak mówią nasi sąsiedzi:straszne i śmieszne. Ale swoją drogą pięć tysięcy w torebce to chyba niezbyt rozważne!
Pingback: situs togel pasti bayar
Pingback: look at here now
Możliwość komentowania została wyłączona.