Za przygotowanie nowego egzaminu teoretycznego odpowiedzialny jest Instytut Transportu Samochodowego. O tym, na jakim etapie są przygotowania oraz jak wyglądać będą nowe pytania, rozmawiamy z koordynującą prace dr inż. Izabellą Mitraszewską.
Maciej Piaszczyński: Czy zmieni się zakres wiedzy, z którego sprawdzani będą zdający?
Izabella Mitraszewska: Zgodnie z ustawą będą cztery moduły pytań, których tematyka jest określona w ustawie o kierujących. Sprawdzana więc będzie wiedza na temat: zasad i przepisów służących bezpiecznemu poruszaniu się pojazdem po drodze publicznej, zagrożeń związanych z ruchem drogowym, obowiązków kierowcy, osoby posiadającej pozwolenie na kierowanie tramwajem oraz posiadacza pojazdu i postępowania w sytuacjach nadzwyczajnych. W części teoretycznej będzie test jednokrotnego wyboru, z pytaniami generowanymi w czasie rzeczywistym przy pomocy technik informatycznych.
– Jak od strony wizualnej będą wyglądały pytania? Będą to filmy, czy może animacje?
– Będziemy się starali raczej odchodzić od animacji. Będą to więc zarówno krótkie filmy, jak i zdjęcia lub grafiki, przedstawiające przykładowo znak drogowy. Jeżeli chodzi o sekwencje filmowe, to nie będą one na pewno długie, bowiem i pytania muszą być w miarę prosto sformułowane. Ujęcia mogą być zarówno z pozycji drogi, jak i z wnętrza samochodu. Jeżeli będzie problem z nakręceniem którejkolwiek z sytuacji, to istnieje również możliwość wykorzystania w tym celu symulatora, który posiadamy. Będziemy się starali, żeby były one jednak z rzeczywistości.
– A jak będą sformułowane nowe pytania?
– Po pierwsze będziemy się starali, aby pytanie było pytaniem, a nie stwierdzeniem. Stawiamy raczej na sformułowania typu: „Jak powinieneś zachować się w danej sytuacji”, niż „W tej sytuacji kierowca: a) skręca, b) zawraca, c) wysiada”. Takich sformułowań było mnóstwo w dotychczasowych testach, teraz chcemy od tego odejść.
– Czy pytanie będzie zadawał lektor?
– Jeszcze nie wiadomo. Są przygotowane warianty z lektorem i bez lektora. Przygotowujemy dla WORD-ów prezentacje, gdzie oceniony zostanie zaproponowany przez nas wariant. Wówczas się okaże, jak prezentowana będzie treść pytania. Niestety nie mogę jeszcze powiedzieć jak wygląda ten wariant.
– Niewiele na razie wiadomo na temat nowej formy egzaminu. Podsumowując, co wiemy dziś na sto procent?
– Na sto procent to będzie wiadomo wszystko, jak dostaniemy rozporządzenia wykonawcze do ustawy. Jeszcze ich nie mamy, więc ciężko dziś cokolwiek więcej powiedzieć. Pewne jest, że test będzie się składał z 20 pytań podstawowych i 12 w części specjalistycznej, czyli razem 32 pytania. My na razie zrobiliśmy trzy warianty demonstracyjne w różnych opcjach, czyli z lektorem i bez. Spośród nich został wybrany jeden, który został zaszyty w programie i będzie poddany testom w WORD-zie.
– Czy termin wprowadzenia nowej formy egzaminu jest zagrożony?
– Wszystko zależy, jak szybko pojawią się odpowiednie rozporządzenia. My przecież powinniśmy dać ośrodkom odpowiednie instrukcje dużo wcześniej i przeszkolić w zakresie realizacji nowego egzaminu. Jeżeli egzamin wejdzie w lutym, to w grudniu powinno się rozpocząć szkolenie według nowego programu.
– Krążą słuchy, że pytania w nowym teście teoretycznym będą różnie punktowane. Z czego to wynika?
– Autorzy projektu rozporządzenia proponują ustalenie wagi pytań. W propozycji mają one być punktowane od 1 do 3, w zależności od tego, jaki ilustrowany w pytaniu przepis ma wpływ na bezpieczeństwo. To jednak również jeszcze nie jest pewne.
– Niektóre ośrodki dysponują dość starym sprzętem komputerowym. Czy będą musiały go wymienić?
– Przypuszczam, że w większości wszystko będzie działało na sprzęcie, który mają obecnie ośrodki. Staraliśmy się tak przygotować aplikacje, żeby nie obciążyć w żaden sposób ani ośrodków szkolenia, ani WORD-ów.
– Jeżeli jednak będzie czytający pytanie lektor – to konieczne będą też słuchawki.
– Oczywiście, ale – jak wspomniałam – lektor jest jeszcze pod znakiem zapytania. Kupowanie słuchawek czy jakiegokolwiek innego sprzętu byłoby w tym momencie przedwczesne. Obecnie wszystko stoi jeszcze pod znakiem zapytania.
– Kto pracuje nad nową formą egzaminu?
– Nad projektem pracuje kilkadziesiąt osób w całej Polce. Są to zarówno prawnicy, jak też przedstawiciele WORD-ów oraz ITS-u. Osoby te same wiedzą, w jakim zakresie wiedzy są ekspertami, więc same wybierają sobie działy, do których układają pytania. Zespół powoływał ITS w porozumieniu z WORD-ami, bo to właśnie WORD-y będą korzystały z tej aplikacji.
– Jak wyglądają prace nad pytaniami?
– Ja jestem koordynatorem prac. Do mnie spływają pytania ułożone przez członków zespołu. Informatyk to opracowuje i nadaje jednolitą numerację. Potem zajmują się nimi weryfikatorzy, którzy je przyjmują lub odrzucają. Następnie opracowują sugestie i uwagi dla autora Wysyłamy pytanie do autora, aby się zapoznał z uwagami. Wszystko odbywa się oczywiście drogą elektroniczną. Po etapie poprawek ostatecznie przyjęte pytanie trafiają do informatyków, którzy umieszczają je w bazie. Na tym etapie dopiero przygotowywane są ilustracje według wskazówek autora. Pytanie będzie w pełni zaakceptowane, gdy przejdzie pomyślnie test w WORD-dzie i zostanie zaakceptowane przez resort.
TO SOPIERO JAJA
Pingback: freebase cocaine for sale
Pingback: browning a5 for sale
Pingback: take a look at the site here
Pingback: Trust bet
Pingback: recommended you read
Pingback: HYDRA888
Pingback: apex legends cheats
Możliwość komentowania została wyłączona.