Prezydent na gigancie
– Fanami samochodów byli prezydenci Ukrainy. Wiktor Juszczenko lubił przewieźć swoich gości, siadając za kierownicą, Wiktor Janukowicz kochał mówić o autach. Premier Francji Francois Fillon był niemal zawodowym kierowcą wyścigowym, dla relaksu jeździł na torze. Problem wszystkich liderów był ten sam – nie mogli prowadzić samochodu poza krótkimi i niegroźnymi wyskokami – wspomina w rozmowie ze „Szkołą Jazdy” prezydent Aleksander Kwaśniewski.