Z myślą o kobietach

Bohaterką artykułu jest honda hawk GT NT650. Motocykl ten nie jest powszechnie znany i często spotykany w Polsce. Natomiast na świecie uznawany jest za kultowy model, często określany mianem tego, który wyprzedził swoją epokę.

Pokusie jazdy na jednośladzie w równym stopniu ulegają mężczyźni, jak i kobiety. Pierwsze kroki można stawiać już będąc posiadaczem prawa jazdy kategorii B, jeżdżąc popularną 125. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Prędzej czy później konieczne staje się odbycie kursu i zdanie państwowego egzaminu na kategorię A.

Teoretycznie nie powinno to być nic trudnego. W praktyce jednak mogą pojawić się problemy. Mają je zwykle panie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zarówno szkolenie, jak i egzamin w ramach kategorii A odbywać się powinno na motocyklu o pojemności co najmniej 600 ccm i mocy co najmniej 40 kW.

Odciążenie

Jedną z maszyn spełniających te warunki jest suzuki gladius. Jest motocyklem egzaminacyjnym w wielu wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego. Przekłada się to na jego popularność w ośrodkach szkolenia kierowców. To maszyna ogólnie chwalona za dynamiczny silnik, wysoką jakość wykonania, ergonomię i dobre prowadzenie w warunkach miejskich. W praktyce okazuje się jednak, że ważący ponad 200 kg i dysponujący mocą 72 KM motocykl może sprawiać kłopoty drobniej zbudowanym kursantkom.

Problemy pojawiają się zwłaszcza podczas zadań egzaminacyjnych związanych z przemieszczeniem pojazdu przy unieruchomionym silniku oraz slalomem wolnym. Zauważono to także w WORD-ach. Warszawski od kwietnia 2015 roku wzbogacił swój park maszynowy o lżejszy o 20 kg motocykl yamaha MT-07. Ośrodki szkolenia również chcą zapewnić kursantkom możliwość szkolenia na sprzęcie, który będzie odpowiadał ich gabarytom. Czy musi się to jednak wiązać z kosztowną inwestycją w jeszcze jeden nowy motocykl? A może pojazd, który spełnia ustawowe wymagania oraz umożliwia realizację celów szkoleniowych i przeprowadzenie egzaminu państwowego, do tego o niewygórowanej cenie, jest dostępny na rynku wtórnym?

Model wyprzedzający epokę

W tym miesiącu bohaterką artykułu jest honda hawk GT NT650. Motocykl ten nie jest powszechnie znany i często spotykany w Polsce. Natomiast na świecie uznawany jest za kultowy model, często określany mianem tego, który wyprzedził swoją epokę. Na rynku zadebiutował w 1988 roku. Występował pod różnymi nazwami – w Stanach Zjednoczonych jako honda NT650 lub hawk GT 647, w Japonii – honda bros, w Europie – honda revere. W 1993 roku dokonano drobnych modyfikacji technicznych, zmieniając jednocześnie oznaczenie modelu na NTV650. W tej formie produkcję kontynuowano do 1997 roku. Honda była jednym z pierwszych nowoczesnych naked bike’ów. Twierdzi się nawet, że stanowiła inspirację dla twórców ducati monster. Jej innowacyjność przejawia się charakterystyczną ramą (aluminiowa w modelach hawk GT, stalowa w oferowanych w Europie modelach revere i NTV 650) i jednostronnym wahaczem. Za napęd odpowiada dwucylindrowa (trzy zawory na cylinder) widlasta jednostka napędowa, chłodzona cieczą, o pojemności 647 ccm. W zależności od roku produkcji oferowała ona od 57 KM (42 kW) do 60 KM (44 kW). Napęd przekazywany jest za pośrednictwem pięciobiegowej skrzyni biegów i łańcucha napędowego (NT 650 hawk GT) lub wału kardana (revere, NTV 650). Nad bezpiecznym wytraceniem prędkości czuwają hamulce tarczowe – przedni i tylny. Masa motocykla gotowego do jazdy wynosi od 187 do 200 kg.

Wszechstronny motocykl

Opinie na temat jazdy hondą są zgodne. Podkreśla się jej doskonałe prowadzenie, zwinność, komfortową pozycję za kierownicą (stosunkowo nisko umieszczone siodło), prostotę konstrukcji, a przez to niską awaryjność. Jest to również motocykl wszechstronny. Może być wykorzystywany zarówno do codziennych dojazdów do pracy, przejażdżek lokalnych o sportowym, jak i krajoznawczym charakterze oraz, po odpowiednim przygotowaniu, do długodystansowych wypraw w nieznane. Wokół japońskiego motocykla wyrosła swoista subkultura. W internecie można odnaleźć dziesiątki stron zawierających opisy modyfikacji technicznych, zdjęcia oraz informacje dotyczące serwisowania. Również oferta części do modelu nieprodukowanego już od ponad osiemnastu lat jest zaskakująco bogata. Dostępne są zarówno standardowe elementy eksploatacyjne, jak i akcesoria tuningowe, bo podzespoły opisywanej hondy były stosowane w innych produktach japońskiego koncernu. W związku z tym eksploatacja tego motocyklu nie powinna przysporzyć problemów.

Niezła cena za dobrą jakość

Czy zatem warto uzupełnić park maszynowy ośrodka o ten jednoślad i stworzyć alternatywę dla cięższego i mniej poręcznego gladiusa? Wydaje się, że tak, zwłaszcza że nie będzie to nazbyt kosztowna inwestycja. Na rynku wtórnym modele z lat 1993 – 1997 wyceniane są na 3 – 8 tys. złotych. To niewysoka cena za komfort przyszłych motocyklistek. Niezbyt bogata oferta na polskim rynku skłania do poszukiwań za granicą. W tym wypadku należy jednak zwrócić szczególną uwagę na deklarowane w dokumentach parametry silnika. Na rynku niemieckim pojawiają się bowiem wersje zdławione do 50 KM (37 kW), co zgodnie z przepisami uniemożliwia ich wykorzystanie do szkolenia w ramach kategorii A.

Dariusz Piorunkiewicz